Może i jestem trochę szalona i często nieobliczalna, ale w przyjaźniach i innych znajomościach bezsprzecznie cenię sobie stabilność. Życie jest wystarczająco przewrotne, żeby komplikować relacje międzyludzkie. Unikam konfliktów i szybko wybaczam. Niewiele oczekuję. Nie potrzebuję ciągłej atencji. Nikt nie musi przy mnie trwać i głaskać mnie po głowie. Tak naprawdę, to, nie jest obowiązkiem nigdy nikogo. Jeśli otrzymuję od ludzi coś dobrego - traktuję to jak prezent a nie jako coś, co mi się należy. Po prostu potrzebuję mieć świadomość, że bliska mi osoba gdzieś tam jest i pewność jej, oraz to że mogę zwrócić się do niej z każdą sprawą. Mogę liczyć na wsparcie i sama też zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby jej pomóc. Jeśli ktoś jest mi bliski to pójdę za nim w ogień i pomogę mu spalić wszystkie mosty, jeśli zajdzie taka potrzeba. Cenię sobie lojalność. Wychodzę z założenia, że w czyimś życiu się jest albo nie. Jeśli nie możesz się zdecydować, stoisz w drzwiach między przeszłością a przyszłością i robisz mi emocjonalny przeciąg i burdel w glowie - to spadaj!
piątek, 9 lutego 2018
Może i jestem trochę szalona i często nieobliczalna, ale w przyjaźniach i innych znajomościach bezsprzecznie cenię sobie stabilność. Życie jest wystarczająco przewrotne, żeby komplikować relacje międzyludzkie. Unikam konfliktów i szybko wybaczam. Niewiele oczekuję. Nie potrzebuję ciągłej atencji. Nikt nie musi przy mnie trwać i głaskać mnie po głowie. Tak naprawdę, to, nie jest obowiązkiem nigdy nikogo. Jeśli otrzymuję od ludzi coś dobrego - traktuję to jak prezent a nie jako coś, co mi się należy. Po prostu potrzebuję mieć świadomość, że bliska mi osoba gdzieś tam jest i pewność jej, oraz to że mogę zwrócić się do niej z każdą sprawą. Mogę liczyć na wsparcie i sama też zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby jej pomóc. Jeśli ktoś jest mi bliski to pójdę za nim w ogień i pomogę mu spalić wszystkie mosty, jeśli zajdzie taka potrzeba. Cenię sobie lojalność. Wychodzę z założenia, że w czyimś życiu się jest albo nie. Jeśli nie możesz się zdecydować, stoisz w drzwiach między przeszłością a przyszłością i robisz mi emocjonalny przeciąg i burdel w glowie - to spadaj!