burza - nieuważny cyklop co zdąża ku wybrzeżu
przesuwa chmury i ściąga gromy
a morze - ten stary pieniacz
garbi się, przewraca i rozbija o maczugi
we wschodniej nawie nieba
eter zaczyna mruczeć
stąd biorą się słowa maniery
nagłe olśnienie! (ostatnie tej burzy)
jakby ktoś nadto zawiesił te krople
co uciekają w szczeliny przed krwawą stopą słońca